I wróciliśmy.....
Wrażenia.....różne.
Z zaplanowanych rzeczy nic nie zdołaliśmy zrealizować. Przede wszystkim zła pogoda nie pozwoliła nam wiele zrobić w ciągu 9 dni naszego pobytu w Alpch.
Musieliśmy zapomnieć o szczytach i jedyne co zrobiliśmy to dwa trekkingi w Narodowym Parku de la Vanoise.
Jednym z nich było wejście pod Grande Casse na wysokosć Schroniska Col de la Vanoise. Wejście na szczyt Grande Casse okazało się że nie będziemy mogli zrealizować ze względu na fatalny stan lodowca Couloirs. I podczas drugiego trekkingu uśiłowaliśmy dojść do lodowca Dôme de Chasseforêt , niestety w połowie drogi musieliśmy zawrocić ze względu na pogarszajacą się pogodę.
Zdecydowanie podczas tego wyjazdu zabraklo emocji i przygody.
Cóż.....już zajeliśmy się przygotowanaimi do następnego wyjazdu.
Tym razem będa to dla nas nieznane Tatry.